sobota, 12 października 2013

Trzy sposoby na odporność (nie tylko) jesienią!

Jesień to czas, w którym nie tylko przyroda traci swój kolor... W tym okresie również nasze organizmy przygotowują się do srogiej zimy, jednak nierzadko okazuje się, że zamiast wzmocnienia, serwujemy sobie przeziębienie. Czy zachowanie wysokiej odporności musi wiązać się z przyjmowaniem garści tabletek? Nie! Oto trzy uniwersalne zasady, które przyczyniają się do ochrony przed przeziębieniem:

Aktywność fizyczna – nie od dzisiaj wiadomo, że sport to zdrowie. Dlaczego jesienią jest tak istotna? Oprócz oczywistych korzyści, jakimi są m.in. wzmocnienie układu krwionośnego i limfatycznego oraz poprawa kondycji, warto wspomnieć o tym, iż regularny wysiłek fizyczny przyczynia się do wzmocnienia odporności, a co za tym idzie ochrony przed przeziębieniem i grypą. Siłownia, basen czy jazda na rowerze jesienną porą mogą stanowić zdrową profilaktykę dla naszych organizmów! Jeśli jednak nie mamy ochoty na dalszą wyprawę do klubu fitness, wystarczy godzinny spacer. To prosty sposób, na który trudno znaleźć wymówkę!

Zdrowa dieta – zdrowe odżywianie jest ważne nie tylko jesienią. Jednak w czasie ochłodzenia, niedobory witamin i mikroelementów szczególnie dają się we znaki. Dlatego warto zadbać o zróżnicowane posiłki! Nie żałujmy sobie owoców i warzyw, które są zdrowym i smacznym źródłem tych pierwiastków, na które nierzadko wydajemy pieniądze w aptekach.

Czas dla siebie – stres i intensywny tryb życia przyczyniają się do osłabienia odporności. Nieregularne posiłki oraz krótki sen często powodują wycieńczenie organizmu. Brak snu w połączeniu z nieodpowiednią dietą oraz chłodami, jakie szykuje nam okres jesienno-zimowy to niebezpieczne połączenie, które z pewnością nie ochroni nas przed grypą. 8 godzin snu to absolutne minimum, które może uchronić nas przed przeziębieniem. Dlatego wysypiajmy się i odpoczywajmy, cieszmy się czasem, który możemy wykorzystać tylko dla siebie!

Trudne? Niekoniecznie, ale z pewnością z czasem stanie się przyjemnością a przy okazji przecież służy naszemu zdrowiu! :)


poniedziałek, 7 października 2013

Przełom w diagnostyce raka trzustki!

Niedawno obiegła świat nieprawdopodobna wprost informacja o piętnastoletnim chłopcu – Jacku Andraka’u, który wynalazł metodę wykrywania raka trzustki. Poza młodym wiekiem chłopca i zacięciem do niecodziennej pasji, jaką w jego przypadku jest chęć podjęcia badań naukowych, zadziwiający jest fakt, iż jak podają media, jego metoda wykrywania nowotworu jest nie tylko szybsza i bardziej precyzyjna, ale również wiele razy tańsza!



Co go zmotywowało do podjęcia tego rodzaju wyzwania? Choroba wujka. Chłopiec usłyszawszy od lekarza, że w leczeniu nowotworów znacznym ułatwieniem byłaby wcześniejsza ich wykrywalność, postanowił rozpocząć swoje eksperymentalne badania. Jednak do realizacji swojego celu potrzebował laboratorium, w którym mógłby przeprowadzać niezbędne badania. Z około 200 naukowców, do których Jack wysłał swoją prośbę o możliwość udostępnienia przestrzeni laboratoryjnej, tylko jeden zdecydował się mu takową udostępnić. I jak się okazało – było warto!

Przykład Jacka Andraka pokazuje, że nie tylko uczeni, doktorzy i profesorowie są w stanie odkryć coś przełomowego, coś co może zmienić los wielu ludzi. Również młody wiekiem człowiek, dzięki samozaparciu i chęci poszerzania swojej wiedzy, może osiągnąć spektakularny sukces! Test, który wynalazł Andraka znajduje zastosowanie przede wszystkim w diagnostyce raka trzustki, ale nie tylko - okazało się bowiem, iż można go wykorzystywać także w badaniach diagnozujących raka jajników oraz płuc.

Jack Andraka za swój wynalazek został nagrodzony przez firmę Intel nagrodą 75 tys. dolarów, które z pewnością okażą się świetną motywacją do tego, by kontynuować ścieżkę naukową, jakiej się podjął. Oby więcej takich sukcesów!





wtorek, 1 października 2013

Październik - Miesiąc Świadomości Raka Piersi

Od wielu lat październik uznawany jest za Miesiąc Świadomości Raka Piersi. To właśnie w tym czasie w sposób szczególny podkreśla się jak istotną rolę pełni regularne samobadanie i kontrola piersi po to, by móc jak najwcześniej wykryć nowotwór i rozpocząć leczenie.



Samo słowo „badanie” zwykle nie kojarzy się nikomu dobrze. Zazwyczaj związane jest z wizytami u lekarza, który za pomocą odpowiednich sprzętów i urządzeń dokonuje pomiarów pewnych procesów, które mają miejsce w naszym organizmie. Brzmi przerażająco. Często też nie jest przyjemne… Ale czego się nie robi dla zdrowia… 

Okazuje się jednak, że nawet jeśli badanie jest proste w wykonaniu, krótkie i bezbolesne nie jest tak łatwo przekonać kobiety do jego wykonania. Dlaczego? Brak czasu? Brak regularności czy konsekwencji? A może brak wiedzy? Trudno jednoznacznie wskazać powód. Mimo to jeden miesiąc, październik, poświęcony jest właśnie przypominaniu, uświadamianiu i nakłanianiu kobiet do tego, aby podejmowały działania skierowane na ochronę zdrowia piersi.

Samobadanie piersi nie jest ani trudne, ani czasochłonne. Nie wymaga żadnych kosztów, narzędzi czy preparatów. Zajmuje zaledwie niewielki ułamek w ciągu dnia… Jednak mimo tego często zapominamy właśnie o tych najprostszych czynnościach, które możemy wykonać, by dbać o nasze zdrowie. Dlatego w ramach Miesiąca Świadomości Raka Piersi organizowane są różnego rodzaju kampanie społeczne promujące wczesne wykrywanie raka oraz nakłaniające do samobadania. Takie „przypomnienie” z pewnością przyczynia się do tego, by na nowo podjąć wyzwanie wyrobienia w sobie nawyku, który służy naszemu zdrowiu! Podążając za tą ideą warto odpowiedzieć sobie na kilka podstawowych pytań, które umożliwią przeprowadzenie badania piersi.

W jaki sposób badamy?
Istnieje wiele materiałów w Internecie jak również w przychodniach, gabinetach ginekologicznych, które informują o tym, jak w prosty sposób dokonać samobadania piersi. Można się z nimi zapoznać między innymi na stronie:
http://www.bionorica.pl/natura/plakat_samobadanie_piersi.pdf
To kilka prostych kroków, które wystarczą do tego, by móc wykryć guzek. To droga po zdrowie!

Kiedy wykonywać samobadanie?
Badanie piersi należy wykonywać zawsze tydzień po menstruacji.

Po co?
Dla siebie. Dla własnego zdrowia, bezpieczeństwa i mniejszej szkodliwości dla organizmu! Badania wskazują, że niemal 80% guzków kobiety wykrywają same. Dlatego nie warto zwlekać z wizytą u lekarza. Gdy tylko pojawi się coś niepokojącego, należy skontaktować się z lekarzem. Wcześnie wykryty nowotwór jest uleczalny!


UWAGA: Nie każdy guzek jest nowotworem! Leczenie raka nie musi wiązać się z odcięciem piersi!
Warto również pamiętać, by raz na dwa lata skorzystać z fachowej wizyty – badań mammograficznych, które także stanowią profilaktykę w walce z rakiem piersi i pozwalają na obserwację zmian, które następują w tkankach.

Samobadanie piersi to tylko 15 minut w ciągu miesiąca, które mogą uchronić przed niebezpiecznymi skutkami nowotworu piersi!


Masz jeszcze wątpliwości czy warto?